Saturday, May 31, 2008

Drzewo paprociowe!


W ogrodzie botanicznym w ChCh.

Akaroa





Akaroa jest na półwyspie Banksa, niedaleko ChCh. Wszystko jest bardzo malownicze - kiedyś był tam wulkan, stad taki pofalowany teren i zatoczki.

Konferencja


Dzisiaj kończymy:)

Friday, May 30, 2008

W centrum arktycznym w ChCh



Była symulacja burzy wiatrowej na Antarktydzie, ale taka sobie (w Warszawie bywa gorzej:-).

Trochę spóźnione


kwiatki dla mojej Mamy:) z Japonii! (obok wieżowca na Roppongi).

Wednesday, May 28, 2008

Tuesday, May 27, 2008

A obok jest akwarium z fokami i rekinami



zbudowane bezpośrednio w zatoce.

Darling Harbor




Sydney jest podzielone w środku wielką zatoką, i nad tą zatoką jest mnóstwo małych portów. Obok są wielopoziomowe skrzyżowania, jeżdzi kolej, pływaja promy i dużo się dzieje. Wygląda to czasami jak Tokio, ale dużo bardziej przyjemne dla ludzi.

Najfajniejsze w Sydney jest to że są wieżowce w centrum, a tuż obok jest port albo park, i te wieżowce tak wyrastają nagle z niczego. Jest na co patrzeć.

Reduce speed now!


Estakady też mogą być ładne (w Sydney).

Monday, May 26, 2008

Odpływ w Kaikourze / Low tide in Kaikoura




To tam spotkałem foki (i krowy:-), przeganiały mnie jak mogły, ale nie dały rady. Póki co ładne widoczki (chociaż słońca nie było).

Nie wiem czy to widać ale woda niesamowicie jest niebieska!

Trzęsienie ziemi w Chinach / Earthquake in China



Mimo że niby jesteśmy daleko od Chin, to w tej części świata trzęsienie ziemi jest dużą wiadomością, w Australii jedną z głownych w telewizji gdy tam byłem. Może też dlatego (oprócz tego że strasznie dużo ofiar jest - czy w Polsce też to ciągle trafia na pierwsze strony?), że jest tu bardzo dużo Chińczyków (imigrantów). Na zdjęciach widać manifestacje solidarności i zbieranie pieniedzy na ofiary. Dwie pierwsze foty to pokazy sztuk walki w Sydney w dzielnicy chińskiej; ostatnie to manifestacja w Christchurch (ale jak widać niestety przyszli głównie Chińczycy, chociaż była też minister handlu NZ, o ile dobrze zrozumiałem - miała przemówienie). Na zdjęciu widać przy okazji kawałek głównego placu w CHCH wraz z malowniczym czymś z zegarem w tle gdzie jest informacja turystyczna i Starbucks.

Ostatnie widoczki z Tokio - widok na miasto z wieży na Roppongi



Ostatnia fotka zrobiona przez Roberta.

Friday, May 23, 2008

Fajna foka


pozdrawia Was z Nowej Zelandii:D

Thursday, May 22, 2008

Prawie jak Rainbow Bridge w Tokio

ale też robi wrażenie, szczególnie jak sie przez niego przejdzie. Widok spod opery (na nabrzeżu, które nazywa się Circular Quay). Widać promy i jetcaty (szybsze promy:).

I jeszcze rozwiązanie zagadki

chociaż już sie chyba rozwiązała - to opera w Sydney:


And the lucky winner is... Ilona Okęcka!!:D

Sydney to takie miejsce / Sydney is such a place

że nie wiadomo od czego zaczać / that you don't know what to start with

On a ferry...

in a cablecar on my way to the zoo...

...and during a walk on The Bridge.

Super pogodę miałem:-)

Please entaa


What you see is what you get! (in Japanese restaurants)

Wednesday, May 21, 2008

To my, to my, to my!!




Klimat Tokio, czyli siedzimy w hostelu i oglądamy jakie foty zrobiliśmy przez cały dzień - a to już po trzęsieniu ziemi, właśnie w takich pokoikach mieszkaliśmy - możecie sobie wyobrazić jak sie można poczuć w takiej klicie jak wszystko sie chwieje i trzeszczy - cale szczęście ja spałem:D

No a potem to jemy w różnych lokalach, na Harajuku i Shinjuku, a na koniec sam początek czyli tak wyglądają polscy backpackerzy w metrze:)

Photos by Piotr Maciej Mijakowski & Robert Sulej, respect!

Tsukuba Center (つくばセンター)



Tsukuba Center (czytane 'sentaa') to miejsce skad można pojechać na lotnisko albo do Tokio. Takie centrum prowincjonalnego miasta japońskiego - nawet jest zieleń:-) Czekałem na autobus na Naritę i robiłem fotki.

Co to może być?:>


Rozwiązania zagadki prosimy zamieszczać w komentarzach:)

ps. dostęp do sieci mam kiepski, być może coś więcej będę mógł wrzucić w poniedziałek, ale zobaczymy.

Friday, May 16, 2008

4号館 (yon go kan) - building number 4




W takim centrum badawczym są budynki w których pracują naukowcy. Ten jest wyjątkowy, dostał nawet jakąś nagrodę architektoniczna - jest super elegancki i przestrzenny, a pozatym super sie w nim siedzi - to najfajniejsze miejsce w którym pracowałem na komputerze.

KEK

Jestem teraz w KEKu, czyli High Energy Accelerator Research Organization - taki kompleks naukowy, akceleratory, bajery, rowery. Tam mamy spotkanie naszego eksperymentu.

Zdjęcie zrobione moim nowym aparatem, który pożyczyłem od Roberta - od dziś mam lustrzankę Pentaxa i nie zawaham sie jej użyć!

Thursday, May 15, 2008

Trochę architektury / Some architecture




Miałem tu troche roboty na miejscu, pokazywałem dziś prezentację i musiałem sie przygotować, ale jestem z powrotem. Dwa zdjęcia z wieży na Roppongi i obrazek z Miraikanu z Piotrkiem w tle.

Tokio jest w ogóle niesamowicie chaotycznym miksem różnych stylów architektonicznych. Mnóstwo bieda domków ściśniętych na małej przestrzeni a obok wieżowce z super postmodern szklanym dizajnem. Jakies 10pietrowe hotele-pudełka bez stylu obok starych (albo stylizowanych na stare) świątyń. Wszystko upchane tak ze nie ma kawałka wolnej ziemi praktycznie (nie licząc parków, ale te są specjalnie wydzielone). Ziemię luzem widać dopiero jak sie wyjedzie 50km od Tokio.