![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg2CPsYCBpbWs7l4qdl88xB15wqqLUiiv1XhWEFpvRvsi-86nsD_MN3Rlc1uBtsc6S-0xaGBE-A8Z6hhCnyUzNZ0JywTomxnimM4yvy4y2EWn35-05tdNbWqnRQRD7RZH7AFseBlcxYFWc/s400/80.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEifw39TJVuuHtFfPhjh2XZEIiCtf7TAouah98KcE0hBSObJBkDFQnta2bBobeDNO2O0389TO0-SU3SGCuJmf_ivsuNvYw4IdH2hA5v2AD8WsuJEyWz7RvASt0I86Yi4CTLfhcJxxQw-X1I/s400/81.jpg)
Linia Qantas (prosimy nie latać) spóźniła sie jak leciałem do NZ, potem spóźnienie miał samolot do Sydney - mój powrotny. Nie zdążyłbym załapać się na lot do Singapuru więc stwierdzili że polecę inaczej - przez Auckland. Ten do A. też się spóźnił. Ale tym razem nic sie nie stało, a ja mam fotki z największego miasta na Nowej Zelandii:D
No comments:
Post a Comment